Nauka jest trochę jak Świątynia Opatrzności albo polska autostrada. Pozostaje wiecznie rozgrzebanym placem budowy, która nigdy nie zostanie ukończona. Konieczność nieustannego rewidowania poglądów i przyznawania…
Miałem kłopot z zatytułowaniem tego quasi-tekstu. Pierwotnie nazywał się „Szkic do studiów nad recepcją strukturalnej krytyki pseudonaukowej mitologii Imperium Lechitów” ale wewnętrzny głos podpowiedział mi,…
Rosnąca popularność książek o „starożytnej Polsce” to dowód, że niesławna postprawda rozplenia się niczym kąkol nie tylko w polityce, ale też na poletku historii uprawianym…