Menu Zamknij

Jak zostać mistrzem w rozpoznawaniu mitów?

To było jakoś na wiosnę w zeszłym roku, ale nie pamiętam dokładnie kiedy. Odezwali się do mnie ludzie z tajemniczej organizacji, która zajmuje się wydawaniem quizów i fiszek (znanej jako Wydawnictwo Edgard). Wiecie – takie małe karteczki do zgadywania, z których możecie się nauczyć bułgarskiego albo poznać meandry układu krwionośnego nutrii.

„A nie napisałby pan dla nas pytań do quizu o teoriach spiskowych?”

Zabrzmiało intrygująco. Pisze się te różne artykuły i książki, a czasem nawet posty na bloga – więc czemu nie quiz?

I tak wplątałem się w Kieszonkowiec nielogiczny: Teorie spiskowe. Kawał wakacji spędziłem układając zagadki o chemitrailsach i Wielkiej Lechii. I wiecie co? To z całą pewnością nie były najłatwiej zarobione pieniądze w moim życiu.

Oczywista trudność, która wyłoniła się już po pierwszych pytaniach, polegała na tym, że w quizie powinna być jakaś prawdziwa odpowiedź. A jak zweryfikować znajomość czegoś, co z natury jest fałszywe?

Z drugiej strony strasznie trudno było znaleźć jakąś teorię, która w ogóle z całą pewnością nie występuje w przyrodzie. Nie uwierzycie, jak często okazywało się, że odpowiedź, którą zmyśliłem na poczekaniu jako fałszywą… naprawdę funkcjonuje gdzieś jako teoria spiskowa.

Z tych wątpliwości wyłoniła się poniższa „instrukcja obsługi”, którą w skróconej wersji zdecydowaliśmy się załączyć do gry.

 

Instrukcja obsługi teorii spiskowych

Nawet nie próbuję odgadnąć, co mogło skłonić was do zakupu gry, która polega na odgadywaniu teorii spiskowych. Pewnie fluor w wodzie albo kontrola umysłów w ramach tajnego projektu CIA.

Tego rodzaju gry zazwyczaj mają na celu ułatwienie zapoznania się z wartościowym materiałem naukowym. Odgadując quizy z fiszek można całkiem przyjemnie nauczyć się angielskiego albo poznać sekrety układu kostnego człowieka. Ale po co, u licha, ktoś miałby dowiadywać się, gdzie najlepiej schronić się przed krakenem albo z kim utrzymuje duchową łączność popularne wśród gwiazd Hollywood medium?

zwłaszcza dziś, w epoce postprawdy i wszechobecnych fake newsów – warto ćwiczyć się w tropieniu i rozpoznawaniu bzdur.

Otóż istnieje sensowny powód. Poza tym oczywistym, że to po prostu świetna zabawa. Teorie spiskowe i miejskie legendy bywają fascynujące, przerażające, a czasem absurdalnie śmieszne. Ale są też wszechobecne. Rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważną rolę pełnią w naszym codziennym życiu, biznesie, kulturze czy polityce. A już najtrudniej zobaczyć te mity, w które się wierzy. Jestem prawie pewien, że każdy z was znajdzie wśród prezentowanych tu opowieści takie, o których prawdziwości był całe życie przekonany. Może obcinacie końcówki od bananów ze strachu przed pasożytami? A może wasze dzieciństwo zrujnowała pogłoska, że popularna guma Turbo powoduje raka? Nie ma się czego wstydzić! Wśród informacji o świecie, które posiadamy, zawsze zdarzają się te nieprawdziwe, oparte na uproszczeniach, fałszywych pogłoskach, czasem propagandzie czy celowej manipulacji. Dlatego – zwłaszcza dziś, w epoce postprawdy i wszechobecnych fake newsów – warto ćwiczyć się w tropieniu i rozpoznawaniu bzdur.

Jednym z najskuteczniejszych narzędzi, które w tym celu stosują naukowcy, jest porównawcza analiza dużych korpusów tekstów. Czyli dokładnie to, co można zrobić, grając w naszą spiskową grę. Kiedy widziało się już dziewięćdziesiąt dziewięć spiskowych teorii, dość łatwo rozpoznać tę setną. Okazuje się bowiem, że teorie spiskowe, choć dotyczą rzeczy tak różnych jak rasistowskie uprzedzenia, lęk przed wielkimi korporacjami czy niezrozumienie dla zdobyczy nauki, wykazują zaskakująco wiele stałych cech i podobieństw. Opierają się na czytelnych podziałach na „my” i „oni”, wykorzystują grę na emocjach, redukują złożoność współczesnego świata do prostych mechanizmów walki o władzę.

Najlepszym sposobem uodpornienia się na różnego rodzaju pseudonaukowe mity jest konfrontowanie się z nimi i poznanie ich struktury. Dlatego – choć zabrzmi to jak herezja – jestem głęboko przekonany, że pseudonauka powinna trafić do szkół i pełnić ważne miejsce w procesie edukacji. (Może ta gra przyczyni się w jakiś sposób do tego, służąc też jako pomoc dydaktyczna?)

Na biologii warto by mówić o pseudomedycznych dietach, na historii – o Wielkiej Lechii, na fizyce – o perpetuum mobile. To jedyny sposób, byśmy w przyszłości nie padali ofiarami szarlatanów oferujących „cudowne terapie”, nie zasilali szeregów ruchów antyszczepionkowych, nie głosowali na polityków opierających swe kampanie o spiskową wizję świata. Bo za zasłoną dymną „tajnych układów” i „światowych spisków” kryją się zwykle całkiem przyziemni manipulatorzy.

Tak więc choć całym zespołem staraliśmy się, by przekazywana tu wiedza ukazana została w sposób możliwie zabawny, teorie spiskowe to poważna sprawa. Mamy nadzieję, że grając w Kieszonkowca: Teorie spiskowe uda się Wam pogodzić przyjemne z pożytecznym!

 

Więcej o grze przeczytać, oraz zakupu dokonać można tutaj:

https://www.kapitannauka.pl/glowna/1833-kieszonkowiec-nielogiczny-teorie-spiskowe9788365884183.html

 

Co można z tym zrobić?

Dla bystrzaków, którzy po kilku partiach na wyrywki będą odgadywać wszystkie spiskowe zagadki, kilka pomysłów, jak twórczo wykorzystać grę. Oczywiście najlepiej robić to w doborowym towarzystwie tropicieli, najlepiej podczas imprezy. Chociaż przedział kolejowy albo poczekalnia u dentysty też się nada. Pamiętajcie tylko, żeby uważać, czy Reptilianie nie nagrywają waszej rozmowy.

1. Crossover

Wylosuj dwie karty, wybierz po jednej koncepcji z każdej z nich. Czy potrafisz stworzyć teorię, która łączy Towarzystwo Płaskiej Ziemi i poszukiwania prawdziwej tożsamości Shakespeare’a? A może opowiesz dziś historię o potworze żyjącym w tunelach II linii warszawskiego metra? Możesz korzystać także z „niepoprawnych” odpowiedzi. Ta gra jest o tyle ciekawa, że teorie spiskowe często naprawdę mutują w ten sposób! Historię, którą w dawnych czasach opowiadało się o Żydach albo komunistach dziś w internecie powtarza się w wersji z Muzułmanami, kosmici zastępują bogów, masoni – jezuitów.

2. Wytrop mój spisek

Wylosuj kartę i wybierz jedną z opisanych na niej teorii spiskowych. (Skorzystaj zarówno z pytania, jak i z poprawnej odpowiedzi). Przeciwnik (lub przeciwnicy, jeżeli jest was więcej) starają się ustalić jak najdokładniej jej treść zadając pytania, na które można odpowiedzieć „TAK” lub „NIE”.

Czytaj dalej

  • Reakcje antyszczepionkowców na odrę w PruszkowieReakcje antyszczepionkowców na odrę w Pruszkowie W Pruszkowie (i okolicach) nie ma epidemii. Szkoły są otwarte, wojsko i policja nie wyszły na ulicę, życie toczy się normalnie. Zachorowało na razie 14 osób. Przed wprowadzeniem […]
  • Ostateczne selfie, czyli sequel niebieskiego wielorybaOstateczne selfie, czyli sequel niebieskiego wieloryba Moja skrzynka zapchała się już od wezwań do opisania "ostatecznego selfie". Informacja o tej "nowej, niebezpiecznej grze" pojawia się ostatnio w różnych polskich mediach. Najpierw dość […]
  • Straszne vs. groźne. Jak bać się mądrze?Straszne vs. groźne. Jak bać się mądrze? Czym jest "niebieski wieloryb"? Co mówi nam o współczesnej kulturze i roli w niej lęku? Czy powinniśmy się go bać? Czy jest groźny, czy tylko... straszny? Tydzień upłynął mi pod znakiem […]
  • Jak rozmawiać z ludźmi, którzy wierzą w teorie spiskowe, czyli śmieszkowanie strategiczneJak rozmawiać z ludźmi, którzy wierzą w teorie spiskowe, czyli śmieszkowanie strategiczne Na pewno macie znajomych, którzy wierzą w jedną z „alternatywnych teorii rzeczywistości”. Widzą zamachy albo pradawne imperia tam, gdzie ich nie było, odrzucają szczepionki, wątpią w […]
  • Nie obalajcie mitów. Zakładajcie własne!Nie obalajcie mitów. Zakładajcie własne! Takie przypomnienie, żeby w ferworze obalania nie umknęło nam, że mity są jednak potrzebne. W walce nauki z pseudonauką (ale też w demokracji czy przy tworzeniu produktu), nie da się […]
  • Czy można wszczepić komuś fałszywe wspomnienia?Czy można wszczepić komuś fałszywe wspomnienia? Sprawa Ingrama wstrząsnęła lokalną społecznością. Poważany mąż i ojciec, pracownik Biura Szeryfa i gorliwy chrześcijanin, został przez swe nastoletnie córki oskarżony o molestowanie […]
  • Jak rozmawiać o nauce w internecie?Jak rozmawiać o nauce w internecie? Jeżeli jesteś naukowcem – na pewno znasz to uczucie. (Dotyczy także studentek, doktorantów czy nawet pasjonatów określonej dziedziny wiedzy). U cioci na imieninach, na imprezie wśród […]
  • ZnakZnak Jakaś forma uznania dla symboliki „przeciwnika” czy „wroga” stanowi niezbędny warunek każdego aktu komunikacji, nawet gestu ikonoklazmu, wyszydzania czy profanacji. Nie da się […]