Menu Zamknij

Równonoc wiosenna. Ustawianie jajek i spisek ekologów

wiosna
Pierwszy dzień wiosny to czas wyjątkowo nasycony mitami i rytuałami. Od starożytnych opowieści o odradzaniu życia i powrocie z zaświatów (Kora/Persefona), przez „ukryte” wiosenne symbole współtworzące tradycję Wielkanocy aż po współczesne obyczaje takie jak Dzień Wagarowicza – tubylcy wszelkich możliwych plemion świętują koniec zimy i powrót utożsamianej z życiem zieleni.

Na fali współczesnych konfliktów sił pro- i anty-ekologicznych, a także nauki z pseudonauką wiosenna równonoc obrosła całkiem nowymi, nieco zwariowanymi opowieściami, które dzięki internetowi nabrały rozmachu.

Przed równonocą mnożą się jak oszalałe doniesienia o dziwnych astronomicznych fenomenach (superksiężyc, nieplanowane zaćmienia), mrocznych rytuałach i innych znakach apokalipsy (choć w tej kategorii wciąż przoduje mroczniejsza równonoc jesienna)1.

Dwie wyjątkowo dziwne i szczególnie popularne ostatnio historie dotyczą równoważenia jajek i podstępnego przesunięcia Dnia Ziemi tak, aby nie wypadał w równonoc…

W równowadze

W Ameryce od kilku dekad popularnością cieszy się legenda miejska mówiąca, że w dzień równonocy wiosennej można ustawiać jajka w pionie, bez żadnego podparcia. Zrównoważyć ma je siła grawitacji, która jest taka sama ze wszystkich stron, gdyż sama Ziemia w ten szczególny dzień „stoi prosto na swojej osi”2.

To osobliwe wierzenie łączy w sobie pradawną symbolikę wiosny jako narodzin nowego życia (jajko) oraz mądrze brzmiące wyjaśnienie stanowiące fantastyczny przykład „umitycznienia” (albo „wernakularyzacji”) języka nauki. Jeżeli dodać do tego wątek „pseudohistoryczny” (samo wierzenie i zwyczaj ustawiania jajek ma rzekomo pochodzić ze starożytnych Chin) otrzymujemy piękny pakiet mityczny.

Dziś mit ten stał się przede wszystkim okazją do tworzenia niezliczonych internetowych memów (i filmów) przedstawiających mniej lub bardziej zręcznie zaaranżowane „niesamowite efekty równonocy”.

Co ciekawe, gdzieś na początku obecnej dekady jajko zastąpione zostało… miotłą. Skąd w zasadzie wzięła się ta miotła? Czy nawiązuje do tradycyjnego repertuaru akcesoriów magicznych (równonoce i przesilenia tradycyjnie wiązane z wiedźmami i urokami)? A może równoważenie miotły jest po prostu znacznie bardziej spektakularne jako wiralowy film?

Co nie wydarza się w dzień równonocy?

W ten sposób Dzień Ziemi, jak i cała eko-ideologia, zdemaskowana zostaje jako światowy spisek komunistów. Voilà!

Można pytać, co wydarza się w dzień równonocy. Można też pytać, co się wówczas nie wydarza. Jedne z najciekawszych legend miejskich to te, dotyczące „historii alternatywnych”. Coś miało być jakieś, a okazało się zupełnie inne, bo… (tu następuje informacja o spisku, kosmitach, niezwykłych zjawiskach).

Z jakiegoś powodu wśród sceptyków ekologii w USA rozpowszechnione jest wierzenie, że Dzień Ziemi miał oryginalnie wypadać właśnie 20 marca (co brzmi logicznie i komponuje się w elegancką mityczną całość). Przeniesiono go jednak o miesiąc (na 22 kwietnia), żeby uczcić w ten sposób… rocznicę urodzin Lenina3.

W ten sposób Dzień Ziemi, jak i cała eko-ideologia, zdemaskowana zostaje jako światowy spisek komunistów. Voilà!

#GreenIsTheNewRed #Wegetarianie&Cykliści


 

Czytaj dalej